Jak umarła A.S.? Puszkin

Spisu treści:

Jak umarła A.S.? Puszkin
Jak umarła A.S.? Puszkin

Wideo: (teoria) JAK UMARŁA MAMA KAKASHIEGO? 2024, Lipiec

Wideo: (teoria) JAK UMARŁA MAMA KAKASHIEGO? 2024, Lipiec
Anonim

Trudno jest pisać o mężczyźnie z literami, który miał około 20 tysięcy słów w swoim słowniku, a przeciętny człowiek spokojnie radzi sobie 4 razy mniej. Wielki poeta tak spieszył się z życiem i pisaniem, jakby znał datę swojej śmierci, ale tragiczna śmierć Puszkina była zaskoczeniem dla całej Rosji.

Poszukaj kobiety

W sercu śmiertelnego upadku kolosów literatury rosyjskiej znajduje się banalna historia miłosna bezpośrednio związana z kobiecym pięknem. Frywolna, ale bardzo atrakcyjna Natalia Nikołajewna, żona najdroższego Aleksandra Siergiejewicza, zrobiła furorę na dworze cesarskim swoim wyglądem, co przyciągnęło większą uwagę na jej osobę, francuskiego szlachcica Georgesa Dantesa. W tamtych czasach Dantes próbował zrobić karierę wojskową w armii rosyjskiej. Po cichu nastąpił romans i poeta musiał rzucić obywatelowi Francji wyzwanie na pojedynek, w którym Puszkin został śmiertelnie ranny w podbrzuszu.

Rana

Na miejscu pojedynków rana Puszkina zaczęła krwawić obficie, mocząc ubranie krwią i spadającym śniegiem. Sekundy ze strachu obserwowały stan rannych, zauważając rozszerzenie źrenic, bladość skóry twarzy i dłoni. Ponieważ lekarz nie został zaproszony na pojedynek, a lekarstwa i opatrunki nie zostały zajęte, nikt nie udzielił pierwszej pomocy rannym.

Ranny poeta, który był w stanie silnego wstrząsu i cierpiał na silną hipotermię przez ponad godzinę, został zabrany w pozycji siedzącej na 7, 5 wersetu do swojego mieszkania na Moika. Podczas podróży bardzo dręczyły go bóle w okolicy miednicy i skarżył się na mdłości, czasami tracąc przytomność.

Pojedynek zranił A.S. Puszkin otrzymał około godziny 17 po południu 27 stycznia, po czym nadal miał niezwykle długie 46 godzin życia. Dla poety były to długie godziny poważnych cierpień psychicznych i fizycznych. Ale ten ranny człowiek zachowywał się tak odważnie, że nawet lekarze byli zaskoczeni, którzy wiedzieli, ile bólu milczący cierpiał z powodu ciszy.